I co tu duzo pisac...jest trudno, bardzo trudno...Ze wszystkim :) Oby dotrwac do konca sezonu a potem come back do swiata, ktory znam i ktory rozumiem...Grecji, a zwlaszcza Krety nie przestane kochac - niemniej jednak bedzie to milosc trudna i juz nie taka slepa...postaram sie pstryknac pare fotek jeszcze, z okolic najblizszych...na dalsze podroze raczej kasy nie bedzie. Pozwiedzam wiecej gdy wroce jako turystka ;) Nie wiem, kiedy nastepnym razem tu zajrze. Postaram sie regularnie bywac, moze bedzie lepiej :) Poki co - staram sie cieszyc tym co mam za darmo - plaza, sloncem i morzem ;) Na nic innego juz liczyc nie moge ;)
No to na razie... ***