Drzewka oliwkowe w drodze z Koutouloufari do Hersonissos (widok w kierunku Stalidy i Malii) |
Ponieważ ostatnimi czasy cierpię na brak natchnienia, co w wolnym tłumaczeniu znaczy mniej więcej "nadmiar" lenistwa spowodowanego zimą i wszystkim co się z nią wiąże ;) - nieco odpuściłam sobie mojego bloga...ale powoli zacznie się to zmieniać...mam nadzieję;)
Wieści z Krety jakie do mnie docierają nie są optymistyczne, niestety... i bynajmniej nie chodzi tylko o pogodę...bardzo trudno jest o pracę (nawet na tzw. zmywakach)... dużo lokali jest pozamykanych i do wynajęcia...Niemniej jednak nadal pozostaję optymistką - jeśli chodzi o turystów...mam nadzieję, że nie zapomną oni o Grecji a zwłaszcza o tej cudownej wyspie, która dała początek najstarszej i największej cywilizacji europejskiej...I o tej właśnie cywilizacji napiszę w następnym poście...albo i paru postach ;)
Zachód słońca w Malii |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz